W naszej podróży przez uwikłanie dotarłem już do końca, choć oczywiście nie wyczerpałem tematu. Ale też nie to było moją ambicją. Nie chodzi o to, by gromadzić wiedzę, ale by z tej wiedzy korzystać. I to jest główny przekaz tego odcinka: jak tę wiedzę przełożyć na konkretne kroki. Jakie to kroki? To już sprawdź słuchając. A ja jeszcze dla ułatwienia zamieszczę listę kolejnych odcinków:
Przykazania uwikłania – najczęstsze i zarazem najbardziej typowe dla uwikłanych relacji schematy.
Kolektyw – jak wyżej, przy czym tym razem opowiadam o trybach schematów.
Psia lojalność – tu pokazuję jak to wszystko się łączy i jak działa u osób, u których dominuje uwikłanie.
Pieskie życie – …a tu robię analogiczną rzecz dla osób z nie w pełni rozwiniętym ja.
Ja to ja – opowiadam o tym, jak zacząć obserwować oczekiwania względem nas oraz role, w jakie te oczekiwania nas wrzucają, by dzięki temu lepiej zobaczyć kto kryje się pod tymi wszystkimi oczekiwaniami i rolami.
Niefortunny splot – odcinek o emocjach, jakie trzymają nas w uwikłaniu.
Wyzwolenie – o tym, jakie zasoby i narzędzia są nam potrzebne, żeby uwolnić się z uwikłanych relacji lub – jeśli to nie jest jeszcze możliwe – jak będąc w nich zacząć budować zdrową autonomię.
Fałszywi prorocy – o uwikłaniu w skali makro, czyli jak nie dać się złapać na haczyk uwikłania w mediach, sektach i innych grupach.
Sezon „Byle do świąt” zakończony. Wracam w kwietniu z sezonem „Byle do wakacji” 😛
Każdy wczesny schemat to pewna podatność, którą w sobie nosisz. I gdy trafisz na coś, co obudzi ten schemat z uśpienia, wtedy odezwie się również zapisana w nim podatność. Gdy masz schemat uwikłania i nie w pełni rozwiniętego Ja, wtedy możesz być bardziej podatny czy podatna na działanie osób, które kreując się na autorytety w jakiejś dziedzinie głoszą treści, które mogą być po prostu głupie (pół biedy), ale też szkodliwe (cała bieda).
Ten odcinek jest o tym, na co zwracać uwagę i przed czym się chronić, żeby nie dać się uwikłać jakiejś postaci czy grupie. To szczególnie ważne w dzisiejszych czasach globalnej wioski i wszechobecnych mediów społecznościowych, gdzie trudno zobaczyć z kim faktycznie mamy do czynienia, a co jest jedynie tworzoną na potrzeby mediów kreacją.
W odcinku mówię o tak zwanej ciemnej triadzie. Możesz o niej przeczytać więcej w Wikipedii albo poszukać informacji na własną rękę.
Strzeż się fałszywych proroków! I na mnie również uważaj.
Czy trudno jest wyjść z uwikłania? Odpowiedź na to pytanie jest jednocześnie miarą siły tych „uwikłaniowych” wzorców, w których jesteś. Im są silniejsze, tym trudniej. Czasem wystarczy tylko silne postanowienie i powiedzenie sobie „dość!”. A czasem masz poczucie, że żyjesz w obozie koncentracyjnym. A wyzwolenie nastąpi dopiero wtedy, kiedy ta ważna, wikłająca postać umrze.
Niezależnie jak silne są twoje wzorce, jest kilka rzeczy, które możesz dla siebie zrobić. I to właśnie o nich jest ten odcinek. Wspominam w nim też o kilku książkach. Polecam je z serca, nie mam od tego żadnych profitów. Oto one:
„Supernormalsi” – książka o osobach, które w dzieciństwie czy młodości przetrwały różne trudne doświadczenia i teraz układają sobie swoje dorosłe życia.
„Pięć lat kacetu” – środkowa z trzech autobiograficznych książek Stanisława Grzesiuka. Autor opowiada o swoich pięcioletnich doświadczeniach bycia więźniem obozów koncentracyjnych
Książki Lindsay C. Gibson, która dużo pisze o osobach wychowywanych przez niedojrzałych emocjonalnie rodziców.
Życie w uwikłanych relacjach wiąże się zwykle z tym, że będziesz czuć presję żeby wejść w jakąś rolę i spełnić oczekiwania. Im więcej masz w sobie zdrowych wzorców, tym łatwiej będzie podejść do tych oczekiwań rozsądnie. Znaleźć punkt równowagi między przywiązaniem a autonomią. Może dzięki temu uda się naprawić relację. Może z niej wyjść. A może zdecydujesz się pozostać w niej, ale będziesz umieć zachować własne ja.
Jeśli masz w sobie schemat uwikłania, wtedy sprawy się komplikują. Oczekiwania wrzucają cię w narzucone role. I zaczynasz pinball między oczekiwaniami, rolami, uleganiem albo próbami buntu. I przeżywasz to wszystko podlane intensywnymi emocjami. Trochę wynikającymi z ról i z oczekiwań. A trochę z emocjonalnych ech sytuacji zapisanych we wzorcu. Jak w tym wszystkim odnaleźć siebie? To już sprawdź słuchając odcinka. A ja dorzucę jeszcze tylko dwa linki:
Tożsamość na falach – to odcinek z trzeciego sezonu, w którym opowiadałem o tożsamości. Kontekst tamtego odcinka był nieco inny, ale wiedza przyda się i tutaj.
„Ja to ja” – czyli utwór Paktofoniki. Posłuchaj tekstu, bo jest bardzo zbieżny z tematem odcinka.
Każdy wybór, jakiego dokonujemy w życiu, pozwala lepiej poznać siebie. Swoje prawdziwe ja. Potrzeby, wartości, postawy. To proces, który zaczyna się już w dzieciństwie. Najpierw to proste decyzje, potem coraz bardziej złożone kwestie. A co, jeśli z jakiegoś powodu nie możemy wybierać? Im wcześniej ktoś nam taką możliwość ogranicza, tym słabiej poznamy siebie. Ale to nie wszystko. Żeby wytrwać w takich relacjach będziemy musieć nauczyć się tłumić frustrację związaną z ograniczeniem autonomii. Bo gdy nie możemy dokonywać naszych własnych, autonomicznych wyborów, wtedy pozostają jedynie dwie możliwości. Uległość lub bunt.
Nie w pełni rozwinięte Ja to druga część schematu uwikłania. A ten odcinek opisuje te życiowe scenariusze, które prowadzą do rozwoju tego wzorca. Czy może raczej tych wzorców. Bo w jednym możesz być jak piesek do towarzystwa. W innym hodują cię na czempiona. A w jeszcze innym po prostu tkwisz na łańcuchu.
Żeby w pełni skorzystać z treści tego odcinka warto wysłuchać poprzednich z bieżącego sezonu. Sprawdź też teksty o poniższych schematach: