Pomysł, żeby zacząć tworzyć bloga, pojawił się na początku wakacji. Właściwie nawet nie pojawił się, a wyewoluował z wcześniejszego pomysłu zrobienia bazy wiedzy o psychice i psychoterapii.
Po pojawieniu się pomysłu przyszedł czas na poradzenie sobie z myślami typu: „to bez sensu”, „nie wyjdzie”, „nikt nie będzie tego czytał” itp. Zajęło to parę tygodni… Ale też inna część mojego umysłu pracowała już wtedy intensywnie nad realizacją tej koncepcji rozważając formę, szatę graficzną i wreszcie treść przyszłych postów. Wątpliwości zaczęły ustępować miejsca rodzącej się ciekawości co też z tego przedsięwzięcia wykiełkuje.
Pozostał już tylko jeden krok: zacząć!
Wiedza psychologiczna, mam wrażenie, że troszeczkę należy do kategorii „wiedzy tajemnej” 😉 PRZYDAJE się bardzo w codzienności. Taka podstawowa znajomość przeżywanych mechanizmów… odpowiednio wcześnie zdobyta, może pomogłaby w niektórych przypadkach w „ominięciu raf”. Doskonały pomysł by się zdobytym doświadczeniem dzielić