Uwikłanie – przykłady z życia

Uwikłanie/Nie w pełni rozwinięte Ja to schemat zbyt silnej więzi między daną jednostką a ważną osobą  uwikłanie) bądź też trudność w określeniu własnej tożsamości i preferencji (nie w pełni rozwinięte Ja). Posiadanie go utrudnia budowanie zdrowej autonomii i tożsamości oraz wiąże się ze skłonnością do przeżywania poczucia winy bądź złości w stosunku do uwikłanej osoby. Poddanie się działaniu tego schematu oznacza zazwyczaj bycie w zbyt bliskiej relacji z drugą stroną (rodzicem, partnerem, czasem dzieckiem bądź przyjacielem). Unikanie z kolei to izolowanie się i tworzenie dystansu w relacjach z ważnymi osobami, zaś nadmierna kompensacja sprowadza się najczęściej do robienia na przekór pragnieniom, oczekiwaniom czy wartościom drugiej, uwikłanej strony relacji. Poniżej znajdziecie przykłady każdego z tych trzech stylów radzenia sobie ze schematem uwikłania.

Poddanie się schematowi – historia Pauliny

Rodzice Pauliny rozstali się, gdy ona sama miała 4 lata. Paulinka niewiele pamięta z tamtego okresu. Dużo kłótni, wyjazd do dziadków, a następnie powrót do domu, w którym taty już nie było. Mama powiedziała tylko, że tata nie będzie już z nimi mieszkał. Twierdziła, że tata już ich nie kocha i że teraz mają tylko siebie. Paulinka zupełnie się pogubiła. Przecież gdy widziała się z tatą, ten mówił co innego… Mama skwitowała to stwierdzeniem, że będzie kochać Paulinkę podwójnie. Planowała różne atrakcje w weekendy, zabierała ją na fajne wakacje, zakupy, lody. Była też druga strona medalu: mama bardzo źle znosiła zainteresowanie córki rówieśnikami. Każda próba wyjścia do koleżanek czy pójścia na czyjeś urodziny była traktowana jako brak lojalności. To złościło Paulinę, ale równocześnie widok smutnej mamy budził w niej poczucie winy. Dlatego przeważnie wbrew sobie zostawała z mamą i rezygnowała z wyjść z rówieśnikami. Mama cieszyła się wtedy i mówiła, że mają tylko siebie i tylko na sobie mogą polegać.

Dorosła Paulina skończyła studia i mieszka teraz w innym mieście. Sprawnie radzi sobie w swojej pracy. Gorzej za to w życiu prywatnym. Miewała krótkie relacje, ale z nikim nie związała się na stałe. Mama zawsze znajdowała jakieś „ale” – ten za niski, tamten za mało zaangażowany i tak dalej. Czasem Paulina dochodziła do wniosku, że to źle, że wszelkie decyzje konsultuje z mamą. Z drugiej strony gdy zaczyna myśleć w ten sposób szybko czuje się winna. Więc może to i dobrze, że codziennie dzwonią do siebie i każde wakacje i święta spędzają razem? W końcu mają tylko siebie

Unikanie schematu – historia Daniela

Rodzice Daniela bardzo angażowali się w wychowanie swoich dwóch synów. Oboje z wyższym wykształceniem, aspirujący do klasy średniej, chcieli optymalnie pokierować rozwojem chłopców. Daniel pamięta wiele sytuacji, w których rodzice zapraszali synów do stołu i oznajmiali, co i dlaczego postanowili zrobić. Wyglądało to tak: „Danielu, postanowiliśmy zapisać cię na judo. To dobrze zrobi dla Twojej koordynacji i sprawności. Będziesz tam chodzić w czwartki po przedszkolu”. Albo: „Mariuszku, dla ciebie wybraliśmy kółko szachowe. To poprawi twoją koncentrację”. O ile Daniel przyjmował to z pokorą, o tyle młodszemu dwa lata Mariuszowi zdarzało się protestować i buntować. Rodzice robili wtedy zmartwione miny i zaczynali go przekonywać do swojego pomysłu. Daniel nie chciał być dla rodziców takim obciążeniem, jak jego brat. Dlatego też poddawał się ich woli nie zastanawiając się czego sam by chciał.

Dorosły Daniel skończył studia i pracuje w międzynarodowej korporacji. Studia podpowiedział mu ojciec, zaś pracę promotor. Przy obu wyborach Daniel nie zastanawiał się nad swoimi preferencjami. Propozycje wydały mu się sensowne, więc się zgodził. Teraz ma poczucie, że stoi w miejscu. Chciałby coś zmienić, ale nie wie jak się za to zabrać. Określanie własnych potrzeb nigdy nie było jego mocną stroną. To utrudnia mu pokierowanie własnym rozwojem. Teoretycznie mógłby spytać ojca o zdanie, ale ma już ponad trzydzieści lat i jego brat śmieje się z niego, że wszystko konsultuje z rodzicami. Woli więc unikać rozmów z nimi. Z przyjaciółmi zresztą też – jeden podpowiada jedno, drugi drugie, a Daniel ma przez to jeszcze większy mętlik w głowie. Dlatego póki co daje sobie jeszcze czas na decyzję. Dużo czasu…

Nadmierna kompensacja – historia Mariusza

Mariusz to brat Daniela. Młodszy o dwa lata i z zupełnie innym temperamentem. Daniel był cichym dzieckiem, za to Mariusz to żywe srebro. Przez swoją żywiołową naturę nie potrafił równie pokornie poddawać się woli rodziców. Zamiast tego buntował się i robił im na przekór. Chcą go zapisać na szachy? Proszę bardzo! Mogą zawieźć go na zajęcia, ale nie zmuszą do gry! Wymyślili dla niego basen? Nie ma sprawy! Tylko jakoś dziwnym trafem a to zapomniał czepka, a to kąpielówek i z basenu nici. Wielokrotnie nasłuchał się, że chcą dobrze, a on ma to gdzieś. Wzbudzało to w nim poczucie winy, ale w końcu złość brała górę i robił po swojemu.

Dorosły Mariusz szybko usamodzielnił się i wyprowadził z domu. Skończył dziennikarstwo i pracuje jako wolny strzelec dla kilku redakcji. Ciekawy świata szybko wchodzi w nowe środowiska. Trudno mu jednak „zahaczyć” się gdzieś na dłużej. Znajomi śmieją się z tego mówiąc, że ma ogromny talent do szukania dziury w całym. Coś faktycznie jest na rzeczy. Zauważył to już u siebie nieraz: reaguje alergicznie na autorytety. W konfrontacji z takimi osobami szybko traci trzeźwe myślenie i ustawia się w kontrze. Było tak już na studiach z prowadzącymi zajęcia, z promotorem podczas pisania pracy magisterskiej, z szefami redakcji, z którymi współpracuje… Oni coś proponują, on zaś odruchowo jest na nie. Dlatego wybiera bycie niezależnym.

Podsumowanie

Historia Pauliny to opowieść o dziecku, które po rozwodzie rodziców stało się partnerem dla swojej matki. Aby utrzymać lojalność i zaangażowanie córki matka nie próbowała zrozumieć jej potrzeb i perspektywy, za to narzucała własne: zdystansuj się do ojca, spędzaj czas ze mną, a nie z koleżankami itp. W takich warunkach Paulince trudno było dojść do tego, czego pragnie i potrzebuje ona sama. Próba dokonywania własnych wyborów kończyła się wzbudzanym przez matkę poczuciem winy. Ulegała więc i poddawała się jej woli, byleby nie czuć się winną. Po latach takich doświadczeń Paulina odruchowo przyjmuje perspektywę matki jako własną. Alternatywą jest dla niej uczucie nielojalności i poczucie winy. To trzyma ją cały czas w szponach schematu i nie pozwala budować własnej, zdrowej autonomii.

Rodzice Mariusza i Daniela chcąc dobrze dla swoich synów narzucali im własne wybory, nie pytając ich o zdanie. Taki sposób wychowania uniemożliwia rozwinięcie własnej tożsamości i autonomii u dzieci. Dlatego u obu synów rozwinął się schemat uwikłania/nie w pełni rozwiniętego Ja. Różnice w temperamencie sprawiły, że rozwijając ten sam schemat nauczyli się odmiennych sposobów radzenia sobie z nim. Obaj mają trudności z rozpoznaniem własnych preferencji i potrzeb. Bardziej wycofany Daniel początkowo poddawał się działaniu schematu przyjmując zdanie innych jako własne. Z czasem przestało się to dla niego sprawdzać – ludzie zaczęli proponować mu różne, często przeciwstawne opcje (np. brat versus rodzice bądź też różne pomysły kolegów na jego dalszą karierę). Nie mając skrystalizowanej własnej tożsamości gubił się w takich sytuacjach. Dlatego nauczył się ukrywać przed innymi swoje dylematy i odwlekać podejmowanie decyzji. To sprawia, że rzadziej doświadcza uczucia zagubienia, ale też w żaden sposób nie przełamuje schematu.

Mariusz mając żywszą naturę (czyli wykazując niższą reaktywność emocjonalną oraz wyższą żwawość w porównaniu z bratem) był bardziej skłonny do reagowania złością i buntem. To pozwoliło nie poddawać się woli rodziców. Ich dalsze naciski i przekonywanie do dokonanego przez nich wyboru sprawiły, że Mariusz nie odkrywał własnych preferencji. Uczył się jedynie bycia w kontrze. Taki właśnie jest schemat Mariusza: nie wiem, jakie są moje preferencje – wiem, że nie poddam się twoim.

Zobacz też: Lista 18 wczesnych schematów.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze