Schemat podporządkowania się – „Ja się nie liczę”

Schemat podporządkowania się (przeczytaj czym są schematy) zawiera w sobie przekonanie, że muszę poddać się woli innych osób, a moje potrzeby i uczucia nie mają dla nich znaczenia. To powszechny schemat u osób, które w dzieciństwie doświadczały różnego rodzaju nadużyć: przemocy, wykorzystywania, porzucenia, narzucania czyjejś woli bez pytania o zdanie czy możliwości odmowy. Często towarzyszy dwóm innym wczesnym schematom: nieufności/nadużycia oraz opuszczenia/niestabilności więzi.

Istnieją dwie formy schematu podporządkowania się. Pierwsza polega na podporządkowaniu potrzeb – w takim scenariuszu emocje i przewidywania zawarte w schemacie każą osobom go posiadającym tłumić własne pragnienia i spełniać polecenia innych. Dla osób posiadających taką formę schematu podporządkowania się każda prośba brzmi jak rozkaz. W parze idą emocje złości i lęku. Lęku, bo schemat podpowiada, że jeśli nie poddam się woli drugiej osoby, to spotka mnie coś złego z jej strony. Złości, bo w schemacie zawarte jest poczucie bycia zmuszanym do czegoś bez możliwości odmowy.

Drugą formą schematu podporządkowania się jest podporządkowanie uczuć. W tym przypadku schemat każe mi stłumić moje emocje, szczególnie gniew, w obawie przed odwetem. Nie mogę więc pokazać, że czegoś nie chcę bądź że coś budzi we mnie złość, bo ktoś się na mnie za to odegra.

Schemat podporządkowania się często prowadzi do narastania gniewu. W konsekwencji osoby, u których jest on silny, mogą pod jego wpływem:

  • zachowywać się w sposób bierno-agresywny – czyli wyrażać swoją złość nie wprost, na przykład ignorując drugą osobę i jednocześnie twierdząc, że wszystko jest w porządku;
  • doświadczać niekontrolowanych wybuchów złości – będąc pozornie spokojnymi nagle zaczynają krzyczeć czy rzucać przedmiotami;
  • doświadczać objawów psychosomatycznych – tłumiona złość nie znika, za to powoduje ciągły stan napięcia w ciele, który potem może przekładać się na dolegliwości bólowe (różnego rodzaju bóle mięśni, stawów, migreny), problemy ze strony układu pokarmowego czy nawet omdlenia bez wyraźnych przyczyn somatycznych;
  • odreagowywać emocje przez nadużywanie substancji – na przykład upijanie się, stosowanie narkotyków.

Mając schemat podporządkowania się niezwykle trudno zachowywać się w asertywny sposób. Zamiast tego osoby z tym schematem zwykle mają skłonność do przełączania się między uległością a agresją.

Jak Schemat Podporządkowania się wpływa na życie?

Bardzo utrudnia zdrowe funkcjonowanie w relacjach. Mając ten schemat trudno czuć się traktowanym fair. Trudno również wyrażać swoje zdanie bez lęku o konsekwencje.

Osoby poddające się działaniu tego schematu (przeczytaj o stylach radzenia sobie) są zwykle przesadnie ugodowe oraz wyczulone na poczucie zniewolenia. Nierzadko pod wpływem schematu czują się prześladowani i doświadczają poczucia krzywdy. Jednocześnie boją się odmawiać czy mówić wprost, że coś im nie pasuje. W efekcie często przeżywają bezsilność.

Osoby radzące sobie przez unikanie stronią od dwóch rodzajów sytuacji:

  • takich, w których mogłyby się poczuć kontrolowane – na przykład wykonywania zadań wspólnie z innymi, wiązania się deklaracjami, umowami, ustalania wspólnych planów;
  • takich, w których mają odmienne zdanie – czyli sporów, konfliktów, wygłaszania swojej opinii na forum.

W obu sytuacjach unikanie sprowadza się do tego, że lepiej siedzieć cicho i robić swoje. Schemat podpowiada, że w przeciwnym wypadku wystawią się na czyjąś złość. A dalej, zależnie od indywidualnych doświadczeń, na zemstę, porzucenie, upokorzenie…

Radzenie sobie przez nadmierną kompensację wyraża się przede wszystkim w silnym odruchu buntu. „Od kuchni” wygląda to tak: najpierw ktoś robi coś, co ja odbieram jako oczekiwanie w stosunku do mojej osoby. To budzi mój schemat podporządkowania się. Wraz z aktywacją schematu zaczynam przeżywać zawarte w nim emocje: złość, bezsilność, frustrację. Schemat mówi mi: ulegnij. Ja odpowiadam: nie tym razem! W efekcie zamiast reagować adekwatnie odpowiadam na któryś z poniższych sposobów:

  • zgadzam się na coś, a potem i tak robię po swojemu;
  • zachowuję się we wspomniany już wcześniej bierno-agresywny sposób;
  • szybko reaguję złością i wykłócam się o swoje racje;
  • domagam się sprawiedliwości wymieniając sytuacje, w których to druga strona była nie fair.

Zobacz przykłady działania schematu podporządkowania się w codziennym życiu.

Skąd bierze się Schemat Podporządkowania się?

Każda sytuacja, w której ktoś łamie wolę dziecka zmuszając do pożądanego zachowania, to cegiełka do budowy schematu podporządkowania się. Typowe doświadczenia stojące u podłoża schematu podporządkowania się, to:

  • bycie ofiarą przemocy: bicia, upokarzania, zastraszania itp.
  • bycie wychowywanym przez rodzica, który „wie lepiej” – dzieci narcystycznych rodziców często rozwijają ten schemat;
  • doświadczanie szantażu emocjonalnego – sytuacje, gdy ktoś próbuje wzbudzić we mnie poczucie winy, to właśnie szantaż emocjonalny. Takie zachowania również są formą przemocy i służą podporządkowywaniu sobie innych;
  • bycie karanym przez obrażanie się – to również jest zachowanie przemocowe, w którym obrażający się decyduje o długości i intensywności kary;
  • brak akceptacji dla złości dziecka – każdy człowiek ma prawo do złości. Dzieci też. Sama złość nie jest zła – złe może być to, co pod jej wpływem robimy. Dziecko, które złości się w nieakceptowany przez rodzica sposób potrzebuje narzędzi do wyrażania złości. Dając narzędzia rodzic pomaga dziecku zdrowo rozwijać się. Karząc za złość – przyczynia się do rozwoju nieprzystosowawczych schematów…

Co możesz zyskać uwalniając się od Schematu Podporządkowania się?

Śmiałość i otwartość w wyrażaniu swojego zdania i dzielenia się wszystkimi swoimi emocjami.

Mam ten schemat. Co mogę dla siebie zrobić?

Po pierwsze: zacznij go zauważać. Poobserwuj siebie w relacjach. Jak reagujesz, gdy ktoś cię złości? Co czujesz i myślisz, gdy ktoś czegoś od ciebie oczekuje? Jeśli zauważasz, że masz trudności w wyrażaniu swojego zdania, robisz rzeczy wbrew sobie, bo ktoś tego oczekuje, jak ognia unikasz konfliktów bądź boisz się stawiać innym granice, to prawdopodobnie masz ten schemat.

Po drugie: skonfrontuj się ze źródłem swojego schematu. Uwaga, tu ważna kwestia! Nie rób tego na żywo, zamiast tego użyj wyobraźni. Weź puste krzesło, postaw je naprzeciw siebie i wyobraź sobie na nim osobę, przy której rozwijał się twój schemat. A potem powiedz jej o swojej złości i postaw granicę! To doświadczenie da ci poczucie mocy i nauczy się stawać w swojej obronie. Jeśli to dla ciebie zbyt trudne – poszukaj terapii. Możesz też napisać list, w którym opiszesz to wszystko. Nie musisz go wysyłać (zwykle nawet lepiej jest tego nie robić), chodzi o sam proces pisania.

Po trzecie: ucz się wyrażać złość i stawiać granice. Obserwuj ludzi, którzy robią to w zdrowy, nieraniący innych sposób. Spróbuj zapamiętać ich słowa, a następnie przećwicz mówienie w ten sposób. Najpierw w samotności, potem wśród ludzi. Pomóc może ci stosowanie komunikatu ja oraz inne narzędzia z zakresu asertywności i zdrowej komunikacji.

Po czwarte: zwracaj uwagę z kim wchodzisz w relacje. Stroń od osób dominujących i narzucających swoje zdanie. Przy takich partnerach czy przełożonych siła schematu może utrudniać ci zdrowe radzenie sobie. Szukaj niekontrolujących, nieinwazyjnych przyjaciół.

Zobacz też: Lista 18 wczesnych schematów.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

6 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze
Amelia Syguła
Amelia Syguła
5 lat temu

Ten artykuł jest jakby opisem mojej osoby. Fajnie byłoby gdyby było więcej porad jak sobie z tym poradzić. Chodzę na terapię, musyo tym schemacie powiedzieć terapeucie

JJ
JJ
5 lat temu

Matko jak sie rozczytałam. To niezwykłe, od dawna zastanawiam się co jest ze mną nie tak. Dlaczego w niektorych sytuacjach sobie nie radzę, nie umiem byc asertywna. Wylądowalam na terapii dla par, bo coś sie zchrzanilo w moim perfekcyjnym życiu. I jak na razie więcej odpowiedzi znalazam tu, niz słono płacąc za terapię. Dziękuję

Ana
Ana
3 lat temu

Ten schemat nie jest chyba podpięty do menu główngo? 🙂 Piszę o tym bo o mały włos bym go przeoczyła a jest moim najwazniwjszym 🙂 dziękuję za Twój blog – nie mogę się oderwać i co rusz odnajduję w nim brakujące elementy układanki.

Ana
Ana
Odpowiedz na to  Przemek Mućko
3 lat temu

Dziękuję